sobota, 7 czerwca 2014

do lata, do lata, do lata, piechotą będę szła...

znów przyjdzie maj, a z majem bzy.. bzy przekwitły a my mamy czerwiec ;) ale zdjęcia mamy słoneczne i majowe :)
12 maja Nikulka skończyła półtora roku :) dużą już mamy dziewczynkę, no i zawzięcie to nam pokazuje, o wszystkim chce decydować sama :) więc kiedy może to wybiera :) np. taka sytuacja wczoraj:
- Nikulka smakuje ci bułeczka??
- taaa
- a mama robi Ci drugie danie, zjesz??
- nie
- nie chcesz? nie robić?
- nie
- wolisz bułeczkę tak?
- ta.
No i zjadła bułeczkę a po bułeczce jednak przyszła ochota na drugie danie ;)
Co więcej z każdym dniem coraz to większa kombinatorka się z niej robi! wszędzie wejdzie, nawet na najwyższe krzesło, baa nawet pierwsze drzewo już zaliczone :D wszędzie się wciśnie, schowa, na wszystkie pytania odpowie, krótko ale odpowie: ta, albo nie. zdecydowana dziewczyna jednym słowem :)
No i dowiedzieliśmy się z poślubionym, że imie jej się nie podoba:
tata pyta Nikulke:
- Nikusia podoba Ci się Twoje imię??
- nie
- a jak chciała byś mieć na imię?
- niuniu
- ahaa wolałabyś mieć na imię niunia? ( cały czas poprawiamy ją na niunia, żeby nie mówiła o sobie ja zrobiłem, ja byłem :D)
- taaa
No jak na razie nasze dziecko nie jest niunia, tylko NIUNIU, we wszystkim co mówi o sobie nazywa siebie niuniu :)
A tu zdjęcia mojej półtorarocznej niuni :)
a na sam koniec jedno z tych zdjęć, w które mogę się wpatrywać godzinami... :)
Pozdrawiamy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz